Szczepienia w szpitalu są ciekawym doświadczeniem – nikt nam nie omieszkał powiedzieć kiedy są i jakie szczepienia (chyba, że akurat byliśmy w odwiedzinach i wtedy szczepili przy nas). Być może to też nasza wina bo nie pytaliśmy o to… Generalnie o tej szczepionce dowiedziałem się od swojej pacjentki – i dlatego zapytaliśmy w szpitalu. Całe szczęście, że na żelaznej szczepią tym z automatu, każdego pacjentka spełniającego wymogi refundacji. Nie wiem jak to realizowane jest to w innych szpitalach, ale musicie zapytać.

Ważną „szczepionką” dla wcześniaka jest szczepionka Synagis. W cudzysłowiu ponieważ słowo szczepionka w tym wypadku ma trochę inne znaczenie. Ze względu na brak odporności u wcześniaków urodzonych w wieku 28 a 32 tygodniu ciąży (badania pokazują, że odporność po 32 tygodniu w znacznie się zwiększa) podaje się Synagis. Ma za zadanie zapobiegnięciu zachorowania na RSV, który w przypadku takich maluchów może być zagrożeniem życia (do szczegółów o rsv polecam różne publikacje). To przeciwciało monoklonalne podawane jest co 30 dni dziecku (tylko na tyle buduje odporność), daje ochronę zaraz po podaniu preparatu. Dziecko dostaje maksymalnie 5 dawek – refundacja występuje od tego roku! Sam koszt takiego jednego podania szczepienia to 5000 zł.