Ten czas dla nas jako rodziców, był ciężki. Te dni idą bardzo, ale to bardzo wolno. Chyba każdy chciałby przyspieszyć ten czas. Perspektywa wyjścia ze szpitala Neli jest jeszcze odległa – nie wiemy kiedy to nastąpi .
Nela w tym czasie miała wykonane już kolejne USG serca (ECHO), które potwierdziło że serducho jest dobre. USG przezciemiączkowe potwierdza prawidłowość komór i brak krwiaków. Z badania okulistycznego wyszła retinopatia II stopnia oraz zaburzenie gospodarki wapniowo-fosforanowej. Jeśli chodzi o retinopatię to poinformowali nas, że miała badanie i że będzie miała wykonywane badania kontrolne – na dzień dzisiejszy tylko badania kontrolne i obserwacja. Zaburzenie gospodarki – podają jej mieszankę wapniowo-fosforanową i wykonują badania kontrolne z krwii i moczu. Gdyby okazało się, że efekty leczenia są kiepskie to może źle wpłynąć na rozwój układu kostnego – nie wolno tego bagatelizować.
Nela już waży 1750g, jej czas ze swoim oddechem jest już coraz dłuższy potrafi wytrzymać nawet godzinę bez tlenu. Okres takiego „ocieplania dziecka” – czyli maty grzejącej i 3 kocy zostaje zakończony. Wchodzimy w etap gdzie zaczynamy tego malucha traktować jak noworodka – czyli normalnie ubieramy Nele i przykrywamy kocykiem. Mała ma już na swojej sali numer 2, trzech współtowarzyszy podróży szpitalnej.