Tyle razy wyświetlono tego bloga przez ostatni miesiąc, jestem w szoku :). Przerosło to moje najśmielsze oczekiwania. Powiem Wam szczerze, że nie chciało mi się tego pisać bo uznałem, że nikt tego nie potrzebuje. Jednak rzeczywistość okazała się zupełnie inna, ilość osób pisząca do mnie z informacją – „jak super że to powstało”, „przypominają mi się te dni”, „rzeczywiście teraz już wiemy o czym piszesz”. Jeszcze przed Wami duża dawka wiedzy na temat maluchów !:)
Nela przyspiesza z wagą – 1700g ! To już piękna waga – prawie podwoiła swoją masę urodzeniową. Dziś pierwszy raz położna postanowiła podjąć rękawice karmienia z butli (może jutro uda się przyłożyć do „cyca”). Mała się krztusi, ciężko jej to idzie – ale idzie to jest najważniejsze, szybko się męczy – ale też daje radę. Butla dla nas to całkowita nowość, Gaja nigdy nawet kropli nie zjadła z butli – tylko „cycuś” ♥️. Dlatego trzeba było się nauczyć – chwytu i pozycji ułożeniowej.